Kiedy śmiech jest zaraźliwy – o humorze w miejscu pracy

17.01.2019

Śmiech i uśmiech są jednymi z najlepiej rozpoznawalnych sygnałów społecznych. Ludzie śmieją się i uśmiechają znacznie częściej, kiedy przebywają z innymi niż kiedy są sami. W towarzystwie innych osób zjawiska te pojawiają się nie tylko częściej, ale też przenoszą się na innych: odpowiadamy uśmiechem na uśmiech, śmiejemy się, gdy inni się śmieją. 

To przekonanie jest mocno zakorzenione w wiedzy potocznej. Emocje są zaraźliwe i nie tylko te pozytywne, ale także negatywne. W kulturze balijskiej istnieje powszechne przekonanie o konieczności  unikania wyrażania negatywnych emocji, jak strach, czy smutek, gdyż mogą one wywołać podobny nastrój u innych ludzi.

Zjawisko przenoszenia się stanów afektywnych pomiędzy ludźmi, psychologowie określają mianem zarażenia emocjonalnego, bądź zarażenia nastrojem. Dotychczasowe badania pozwoliły potwierdzić występowanie tego procesu w wielu różnych kontekstach społecznych – nie każdy i nie w każdej sytuacji jest skłonny w równym stopniu zarazić się emocjami od innych.  Niemniej ze względu na swój wyraźnie społeczny charakter – w większości sytuacji zarówno śmiech, jak i uśmiech rozprzestrzeniają się bez większych trudności.

Według badań śmiech i uśmiech to ekspresje uniwersalne, wrodzone, występujące we wszystkich kulturach. Cechą łączącą omawiane zjawiska jest także fakt, że pojawiają się głównie w sytuacjach społecznych. R. Provine definiuje śmiech jako „instynktowny, zaraźliwy, stereotypowy, pozbawiony świadomej kontroli wokalny element społecznej gry, który zwykle nie pojawia się w samotności”.

Mimo swego wrodzonego charakteru zarówno śmiech, jak i uśmiech podlegają regułom społecznej gry. Dzięki zewnętrznym przejawom, takim jak wyraźna ekspresja mimiczna czy zmiany w zachowaniu, stanowią czytelne sygnały, dzięki czemu z łatwością są rozpoznawane przez innych i komunikowane pomiędzy ludźmi. Ta ich właściwość sprawia zaś, że śmiech i uśmiech jednej osoby skutkują motorycznym i emocjonalnym dopasowaniem ze strony pozostałych osób. Psychologowie ewolucyjni zwracają uwagę, że zarażenie nastrojem po pierwsze służy komunikacji między ludźmi, po drugie zaś sprzyja budowaniu i wzmacnianiu więzi i zaufania pomiędzy nimi. Wyniki wielu badań potwierdzają, że stany afektywne podzielane przez członków grupy odpowiadają za jej zwartość, trwałość i dobre stosunki pomiędzy jej członkami. Przykładem realizacji tej funkcji jest tzw. „jednoczący śmiech”. Dowodem jego istnienia jest na przykład wspólne śmianie się członków grupy podczas realizacji trudnych zadań jako środek służący wywołaniu poczucia jedności grupowej.  Wśród osób wspólnie pracujących nad zadaniem dochodzi do wytworzenia wspólnego nastroju, co korzystnie wpływa na przebieg współpracy. Spójny nastrój w grupie ułatwia koordynację działań i procesów poznawczych, zmniejsza prawdopodobieństwo konfliktów oraz wzmacnia poczucie więzi między jej członkami oraz motywację. Wartość pozytywnych emocji towarzyszących w codziennej pracy jest trudna do przecenienia. W badaniach przeprowadzonych wśród wiceprezesów i dyrektorów ds. personalnych w 100 dużych przedsiębiorstwach w Stanach Zjednoczonych, 84 procent przyznało, że pracownicy z poczuciem humoru wykonują lepiej swoją pracę,  są bardziej kreatywni, mniej sztywni i bardziej ochoczo podejmują próby wykorzystania nowych pomysłów i metod. Podobny efekt zaobserwować można także w przypadku bliższych relacji interpersonalnych. Ludzie, między którymi dochodzi do transferu nastroju wydają się sobie atrakcyjniejsi i postrzegają relację jako bardziej satysfakcjonującą.

Jednym z najważniejszych sytuacyjnych wyznaczników podatności na zarażenie nastrojem jest autentyczność ekspresji emocjonalnej osoby zarażającej. Wpływ tego czynnika jest szczególnie wyraźny w przypadku zarażenia uśmiechem. Uśmiech jest bowiem jedną z najbardziej złożonych ekspresji mimicznych – może przyjmować wiele form i występować w różnych rodzajach sytuacji. Wśród nich najważniejsze jest rozróżnienie na uśmiech spontaniczny  i uśmiech pozowany.  Badania pokazują, że mimo iż ludzie nie potrafią w bezbłędny sposób odróżniać ekspresji spontanicznej od ekspresji udawanej, autentyczność wyrazu mimicznego decyduje o wystąpieniu zarażenia. Autentyczny uśmiech – w odróżnieniu od udawanego – korzystnie wpływa na przebieg interakcji, prowadząc do zarażenia pozytywnym nastrojem.

W polskiej kulturze nie funkcjonuje imperatyw „przyklejonego” uśmiechu, jak słynne keep smiling w kulturze amerykańskiej. Daleko nam do kultury tajskiej, która rozróżnia aż 13 rodzajów uśmiechów, wyrażających całą gamę uczuć od tryumfu do rozpaczy a jednak wszyscy podświadomie wiemy, że organizacja uśmiechnięta to lepsze miejsce pracy, niż skostniała struktura, w której nie ma miejsca na śmiech i uśmiech.

TAURONOWA magenta, to firmowy kolor, który wyzwala bardzo pozytywne emocje, to kolor, który przywołuje nam słynne różowe okulary, przez które patrząc dostrzegamy zawsze jaśniejszą stronę życia. Także tego zawodowego. W grupie TAURON docenia się poczucie humoru i spontaniczny uśmiech, którym chętnie obdarzają się współpracownicy, bez względu na wiek, płeć, czy miejsce w strukturze stanowiskowej. Najbardziej roześmiane przestrzenie w pracy  to oczywiście te, w których pracownicy spotykają się podczas spożywania posiłków, czy przyrządzania kawy i herbaty. Nie brakuje  codziennego dowcipkowania, które rodzi się spontanicznie wskutek sytuacji i nieprzewidzianych zdarzeń. W komunikacji wewnętrznej często pojawiają się humorystyczne elementy, w gazecie pracowniczej na stałe gości krzyżówka i autorska rubryka graficzna jednej z pracownic. Wykorzystujemy nowoczesne narzędzia informatyczne oraz w szerokim zakresie media społecznościowe do komunikacji z otoczeniem. Upraszczamy język, którym posługujemy się w codziennym kontakcie z odbiorcami naszych usług. Nastrój poprawia również współzawodnictwo sportowe oraz dzielenie się swoimi pasjami. W TAURONIE uśmiechanie się jest po prostu trendy.